wtorek, 11 grudnia 2012

Wróżek leczy ząbka!

Operacja się udała! Pacjent (nie) umarł :)

Ząb 36, pierwszy trzonowiec, dolna lewa szóstka - jak kto woli. Caries media. Podwójna pierwsza klasa wg Blacka (2 ubytki w jednym zębie, w naturalnych jego zagłębieniach - bruzdach)

W końcu udało mi się przekuć wszystko co wiedziałem w teorii, z tego co widziałem na konferencjach, filmach i na żywo na praktykach. Wrażenia? Po pierwsze: niezapomniane. Po drugie: nie da się tego nauczyć z książek :)

Nagle okazuje się, że trzeba pamiętać o tak wielu rzeczach - tak wielu niuansach, które mają spore znaczenie jeżeli chodzi zarówno o skuteczność leczenia jak i wygodę moją i pacjenta. Bo ślinociąg tu, a nie tam. Rolki z ligniny co chwilę nasiąkają i trzeba je wymieniać. Nawet pedał napędowy trzeba rozmyślnie naciskać. Raz widać, raz nie widać. Trzeba co chwilkę przecierać lusterko... itd, itd.

W całym tym rozgardiaszu trzeba pamiętać, że na fotelu leży żywa osoba, która także jest narażona na dyskomfort w czasie zabiegu.

Na praktykach Wróżek myślał: cholera to nie może być trudne, przecież to zajmuje 10-15 minut. Sam robił swojego ząbka ponad 2 godziny :)

Zaczynam doceniać to jakim kunsztem jest ten zawód - a stoję dopiero przed drzwiami wielkiej stomatologii. Już teraz wszystko jest małe, mokre, słabo widoczne i do tego może krzyknąć z bólu... Co za to będzie, jeżeli zamiast zęba na dole będzie trzeba opracować ząb w szczęce? Do tego w lusterku, gdzie każdy ruch jest całkiem odwrotny do zamierzonego (lewo->prawo, prawo->lewo itd.). Co jeżeli dodatkowo będzie to leczenie kanałowe, gdzie średnica niektórych kanałów to np. 0,5mm? Póki co: ABSTRAKCJA.

Jednego jestem pewien: cholernie mi się to podoba. Zdaje sobie sprawę ze swojej nieudolności i niedoskonałości ale pociesza mnie myśl, że może być tylko lepiej... Oraz że jest bardzo wiele rzeczy, które mogę polepszyć :)

Średni czas przeżycia wypełnienia światłoutwardzalnego kompozytem, który jest uznawany za sukces kliniczny to ok. 5 lat. Jestem ciekaw czy tyle uda mi się osiągnąć na moim pierwszym wypełnieniu :) Jako że pacjentką była moja dziewczyna, mam nadzieję, że będę mógł po 5 latach odtrąbić sukces ^^.

---------------------------------------------------------------------------------------

Poza zabawą w dentystę poczyniam znaczące postępy w zakresie protetyki stomatologicznej (protezy, korony, licówki itd.) oraz ortodoncji (która okazała się cholernie trudną gałęzią nauki). Co  drugie zajęcia mamy przyjemność gościć na sali klinicznej (zajmującej się rozszczepami w obrębie jamy ustnej - to wrodzone zaburzenia morfologiczne opierające się na niezrośnięciu się tkanek twardych lub miękkich - np. wargi czy podniebienia) i przypatrywać się pracy kierowniczki katedry. Niektóre przypadki są naprawdę bardzo poważne i wymagają wielu lat interwencji chirurgicznych i ortodontycznych dla powrotu do pełnego zdrowia.

Pewnie czytaliście o tym lub słyszeliście od kogoś, że idzie się na te studia z przekonaniem o swoim zdrowiu, a studia boleśnie to weryfikują. Przed nauką wydawało mi się, że mój zgryz poza drobnymi mankamentami jest bez zarzutu. Po nauce ortodoncji Wróżek boleśnie sobie uświadomił co w jego paszczy jest nie tak :D

---------------------------------------------------------------------------------------

Na dokładkę muszę dodać, że Wróżek odwiedził w tym roku Warszawę i Lublin z okazji konferencji! Warszawskie wykłady nie należały do najciekawszych i nie pozostawiły wiele wspomnień, w przeciwieństwie do Lublinieckich. Opłacało się jechać 6 godzin by w piątek i sobotę wysłuchać 9 wspaniale przygotowanych wykładów, rzucających na niektóre kwestie całkowicie nowe światło. "Lublin - Strefa Estetyki II" zachwycił profesjonalizmem wykładowców i bardzo wysokich poziomem.

Pozwólcie, że przytoczę program samej konferencji :)


I SESJA WYKŁADOWA16.15-17.00 Rejestracja uczestników
17.00-18.30 „W trosce o spokojny sen - czyli alternatywy i dylematy we współczesnej protetyce”
lek. stom.  Marcin Bogurski
18.30-19.15 „Stomatologia przyszłości - jednowizytowe leczenie protetyczne i estetyczne”mgr inż. Rafał Szpakowski19.15-19.30 „Ekspert w dziedzinie profilaktyki i higieny jamy ustnej” -
mgr inż. Dorota Hadała, Pierre Fabre Medicament19.30 Stomatologiczna loteria fantowa
22.00 Impreza mikołajkowa w klubie „SHINE”
Sobota 08.12.12r.II SESJA WYKŁADOWA9.15-10.15 Rejestracja uczestników i poranny poczęstunek „Dzień Dobry Cafe”
10.15-11.00 Ceremonia otwarcia  „10 lat minęło - czyli krótka historia jak to się wszystko zaczęło”
11.00-12.00 „Zasada know how – know why w ortodoncji “prof. dr hab.  Anna Komorowska
12.00-13.00 „Współczesna radiologia stomatologiczna i szczękowo-twarzowa”
prof. dr hab.  Ingrid Różyło-Kalinowska
13.00-13.15 „Dźwiękowa rewolucja w stomatologii czyli jak maksymalnie skrócić czas
wypełniania ubytków w zębach bocznych” - Izabela Ancipiuk, Kerr13.15-14.00 Przerwa obiadowa
III SESJA WYKŁADOWA14.00-15.00 "Esthetics in Implantology: how to achieve satisfactory results"Dr Sergio Piano

15.00-16.00 „Metamorfozy w wieloetapowym leczeniu protetycznym”
Dr n.med. Iwona Kuroń-Opalińska
16.00-17.00 Co jest ważniejsze, estetyka czy oszczędne opracowanie tkanek zębów?”
Dr n. med. Michał Ganowicz
17.00-17.15 „Unikalna technologia znoszenia zwiększonej wrażliwości zębiny zastosowana w nowej paście Sensodyne Odbudowa i Ochrona” - Magdalena Stefaniak, GSK
17.15 Zakończenie konferencji i konkurs z nagrodami



21.00 Oficjalne rozpoczęcie balu „10-lecia TSS” w Hotelu Victoria
Niedziela 09.12.12r.12.00 Wykwaterowanie z hotelu i zwiedzanie Lublina



Tak mniej więcej wygląda program konferencji, które Wróżek raz na jakiś czas odwiedza. Wiele osób uważa jeżdżenie na nie za stratę cennego czasu, jaki można poświęcić zgłębianiu tajników np. mikrobiologii jamy ustnej, jednak ja zdecydowanie popieram tego typu inicjatywy. Właśnie teraz podczas studiów jest sporo luzu i można sobie pozwolić na takie wyjazdy - poza tym w momencie, gdy głowa nie jest jeszcze tak super naprana wiedzą - takie spotkania pozwalają zetknąć się ze światem wielkiej nauki. Daje to świeże spojrzenie interdyscyplinarne na niektóre zagadnienia i pozwala wychwycić sporo praktycznej wiedzy, jaką później można wykorzystać chociażby na fotelu na zajęciach :)

Nie da się też ukryć, że imprezy konferencyjne należą do jednych z najlepsiejszych na jakich Wróżek był :) Wszystko to dzięki temu, że w jednym miejscu spotyka się spora liczba osób z całej polski o podobnych zainteresowaniach. Czuć w takich momentach jedność i pozytywną energię od setek ludzików dbających teraz i w przyszłości o Wasze zdrowe uśmiechy :)

Pozdrawiam!